Śmierć bliskiej osoby zawsze jest ciężkim przeżyciem. W tym niełatwym czasie trudno myśleć o formalnościach. Tymczasem, sprawy spadkowe po zmarłej osobie należy uporządkować, i to jak najszybciej. Oczywiście, przeprowadzenie postępowania spadkowego nie jest obligatoryjne. Upływ czasu może jednak skutecznie skomplikować i utrudnić cały proces.
Każde postępowanie spadkowe jest dwuetapowe. W pierwszej kolejności należy ustalić kto jest spadkobiercą i w jakiej części nabywa spadek. Można to uczynić na dwa sposoby. Pierwszym rozwiązaniem jest złożenie do sądu wniosku o stwierdzenie nabycia spadku. Postępowanie sądowe nie zawsze jest jednak konieczne. Można również skorzystać z usług notariusza, który sporządzi akt poświadczenia dziedziczenia.
Sądowe postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku oraz notarialny akt poświadczenia dziedziczenia mają dokładnie taką samą moc prawną. Żaden z tych dokumentów nie wywołuje mocniejszego ani słabszego skutku. Nie ma tutaj znaczenia czy spadek nabywany jest na podstawie ustawy, czy też mocą testamentu. W obu sytuacjach spadkobiercy mają wybór: notariusz albo sąd. Jest to jednak zasada, która doznaje kilku wyjątków. Są sytuacje, w których spadkobiercy nie mogą skorzystać z notariusza i pozostaje im jedynie nabycie spadku na drodze postępowania sądowego.
Najczęstszą sytuacją tego rodzaju jest spór spadkobierców co do tego, kto i w jakiej części dziedziczy. Notariusz może sporządzić akt poświadczenia dziedziczenia tylko w przypadku zgody wszystkich zainteresowanych. Notariusz nie może rozstrzygnąć sporu pomiędzy spadkobiercami. Spory na tym tle są zaś codziennością. Najczęściej konflikt oscyluje wokół kwestionowania testamentu przez niektórych spadkobierców. Zarzuty, które mogą spowodować „upadek” testamentu i – w konsekwencji – dziedziczenie na podstawie ustawy, mogą mieć bardzo różną treść.
W pierwszej kolejności mogą to być zarzuty dotyczące samej formy i treści testamentu. Przykładowo, spadkobiercy mogą twierdzić, że testament nie jest napisany pismem ręcznym spadkodawcy, albo wręcz, że testament nie pochodzi od spadkodawcy (jest sfałszowany). Innym zarzutem może być, że istnieje inny, nowszy testament, który swoimi postanowienia uchyla starszy. Spadkodawca może bowiem pozostawić po sobie kilka testamentów. Nieważne są również testamenty sporządzone: 1) w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli; 2) pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści; 3) pod wpływem groźby. Szczególnie częste jest „podważanie” testamentu na pierwszej z wymienionych podstaw. Często autorami testamentów są osoby starsze i schorowane. Jeżeli choroba jest tego rodzaju, że może wpływać na zdolność postrzegania (np. choroba Alzheimera), testament może się nie ostać.
W każdym razie, jeżeli między spadkobiercami jest spór co do tego, kto i w jakiej części dziedziczy, notariusz tego sporu nie rozstrzygnie i pozostaje złożenie do sądu wniosku o stwierdzenie nabycia spadku.
Notariusz nie może również sporządzić aktu poświadczenia dziedziczenia na podstawie testamentu szczególnego, np. ustnego. Sporządzenie testamentu w tej formie dopuszczalne jest tylko jeżeli istnieje obawa rychłej śmierci spadkodawcy albo jeżeli wskutek szczególnych okoliczności zachowanie zwykłej formy testamentu (własnoręcznej, notarialnej) jest niemożliwe lub bardzo utrudnione. Testamentu ustnego powinno wysłuchać co najmniej troje świadków. Forma testamentu ustnego od dawna budzi kontrowersje i pojawiają się coraz silniejsze głosy, że nie powinna ona być dopuszczalna. Wynika to z faktu, że testament ustny jest potencjalnie najbardziej narażony na fałszerstwa. Do treści testamentu ustnego należy podchodzić z najdalej posuniętą ostrożnością. Konieczne jest zbadanie wszystkich okoliczności, w tym przesłuchanie świadków testamentu. Notariusz zaś nie może prowadzić żadnego postępowania dowodowego, w tym prowadzić przesłuchań. Dlatego, jeżeli spadkodawca wygłosił taki właśnie testament, spadkobiercom pozostaje nabycie spadku w sądzie.
Wniosek o nabycie spadku i postępowanie sądowe
Najczęściej wniosek o stwierdzenie nabycia spadku (potocznie: wniosek o nabycie spadku) składają spadkobiercy. Prawo takie przysługuje oczywiście każdemu z nich. Nie tylko jednak spadkobiercy mają takie uprawnienia. Mogą to uczynić wszyscy ci, którzy mają interes prawny w tym, aby stwierdzić nabycie spadku po spadkodawcy, na przykład jego wierzyciele. Często zdarza się tak, że postępowanie spadkowe inicjują wierzyciele spadkodawcy, np. bank, który udzielił spadkodawcy kredytu, którego jednak spadkodawca nie zdążył przed śmiercią spłacić.
Wniosek kieruje się zawsze do sądu rejonowego i zawsze do wydziału cywilnego. Właściwym sądem do rozpoznania sprawy o stwierdzenie nabycia spadku będzie sąd właściwy dla ostatniego miejsca zwykłego pobytu spadkodawcy. Należy zwrócić uwagę, że nie jest to już ostatnie miejsce zamieszkania, jak było dawniej. Przesłanka ostatniego miejsca zwykłego pobytu jest niedookreślona. Żaden przepis nie stanowi tego, ile czasu należy w danym miejscu przebywać, aby było to już miejsce zwykłego pobytu. Przyjmuje się natomiast, że jeżeli spadkodawca przebywał przed śmiercią w Domu Pomocy Społecznej przez 2-3 miesiące, ostatnim miejscem jego zwykłego pobytu będzie DPS. Jeżeli jednak spadkodawca przed śmiercią przebywał tydzień w szpitalu, gdzie zmarł, szpital nie będzie miejscem zwykłego pobytu i sprawę powinien rozstrzygnąć sąd właściwy dla miejsca zamieszkania (o ile spadkodawca do szpitala trafił z domu). Konsekwencje złożenia wniosku do niewłaściwego sądu nie będą bardzo poważne. Sąd niewłaściwy przekaże wniosek do sądu właściwego. Znacząco to jednak przedłuży postępowanie.
Wniosek o nabycie spadku bez testamentu będzie nieco różnił się od wniosku, w którym wnioskodawca będzie powoływał się na testament. Wniosek do sądu o nabycie spadku powinien zawierać wskazanie, czy wnioskodawca żąda stwierdzenia nabycia spadku na podstawie ustawy, czy też na podstawie testamentu. Jeżeli istnieje testament, należy go załączyć do wniosku, koniecznie w oryginale. Postanowienie sądu o nabyciu spadku również stwierdza, czy spadkobranie następuje na podstawie ustawy, czy testamentu.
Jeżeli między spadkobiercami nie ma sporu, Sąd może ograniczyć się do odebrania od jednego z nich tzw. zapewnienia spadkowego. Sąd pyta wtedy spadkobiercy, kto według jego wiedzy jest spadkobiercą, czy spadkodawca miał dzieci i małżonka, czy spadkodawca pozostawił testamenty oraz zadaje inne pytania, które mają utwierdzić Sąd w przekonaniu, kto jest spadkobiercą i w jakiej części. Jeżeli pomiędzy spadkobiercami istnieje spór, Sąd w sprawie o stwierdzenie nabycia spadku prowadzi pełne postępowanie dowodowe. Analizuje dokumenty, przesłuchuje świadków. Jeżeli którakolwiek ze stron zgłasza zarzut, że testament nie pochodzi od spadkodawcy (został sfałszowany), Sąd może skorzystać opinii biegłego grafologa, który będzie porównywał pismo, którym został napisany testament oraz oryginalne pismo spadkodawcy. Wtedy potrzebna jest próbka pisma spadkodawcy. Jeżeli, z kolei, pojawia się zarzut, że stan zdrowia spadkodawcy wyłączał świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli, Sąd może zgromadzić w aktach sprawy pełną dokumentację medyczną spadkodawcy, a następnie powołać biegłych lekarzy, często kilku specjalizacji, aby tę okoliczność sprawdzić.
Po przeprowadzeniu dowodów, Sąd wydaje postanowienie kończące sprawę. Każdemu uczestnikowi postępowania przysługuje prawo do złożenia apelacji, jeżeli się z treścią postanowienia nie zgadza.
Na tym etapie nie przyznaje się jeszcze spadkobiercom konkretnych składników majątkowych. Dlatego wielu klientów zadaje pytanie: stwierdzenie nabycia spadku i co dalej? Uzyskanie prawomocnego postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku kończy dopiero pierwszy etap postępowania spadkowego. Kolejnym etapem jest dział spadku.
Dopiero na etapie dokonywania działu spadku przyznaje się poszczególne składniki majątku na własność spadkobiercom. Jeżeli spadkobiercy są zgodni, mogą zdecydować się na dział spadku u notariusza. Jeżeli nie, pozostaje im kolejne postępowanie sądowe, które jednak potrafi być znacznie dłuższe i bardziej skomplikowane, niż postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku.